24.02.2019, Warszawa (PAP) – Nie byłem tajnym współpracownikiem SB, jeżeli pod tym określeniem rozumie się podpisanie zobowiązania do współpracy, przyjęcie pseudonimu oraz chęć szkodzenia innym – mówi b. prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”. W najnowszym numerze „Sieci”, który ukaże się w poniedziałek Kujda podkreśla, że „cała prawda o jego kontaktach ze Służbą Bezpieczeństwa jest taka: dochodziło do nich tylko przy odbieraniu i oddawaniu paszportu”. „Takie kontakty mieli chyba wszyscy, którzy w czasach PRL wyjeżdżali do krajów Europy Zachodniej (PAP)

Powered by WPeMatico